Reforma podatkowa w UK - abolicja ulgi Remittance Basis?
Na czym polega problem?
Szykują się zmiany w prawie podatkowym dotyczącym Remittance Basis, co wpłynie na podatników z dochodami zagranicznymi i zyskami kapitałowymi.
Co to oznacza dla mnie?
Musisz rozważyć realizację swoich zysków kapitałowych w bieżącym roku podatkowym, aby uniknąć płacenia wyższego podatku w Wielkiej Brytanii.
Jakie wnioski mogę wyciągnąć?
Jeśli masz zagraniczne dochody lub zyski kapitałowe, powinieneś działać teraz, aby skorzystać z Remittance Basis (jeśli spełniasz waunki) przed jego wycofaniem by zminimalizować swoje zobowiązania podatkowe w przyszłości.
Remittance Basis stało się w tym roku gorącym tematem w świecie podatkowym, ponieważ ulga ta nie będzie już dostępna dla osób posiadających zyski kapitałowe lub znaczne dochody zagraniczne. Ulga ta pozwalała uniknąć podatku dochodowego oraz podatku od zysków kapitałowych w Wielkiej Brytanii, pod warunkiem, że środki te były przechowywane poza granicami kraju. Było to tak opłacalne, że skorzystała z tego nawet żona Rishiego Sunaka, obecnego premiera Wielkiej Brytanii, co rozpętało gorącą dyskusję publiczną: czy prawo to jest stworzone dla każdego, czy tylko dla najbogatszych?
Podczas mojej wizyty w Poznaniu, gdzie spotkałem się z moim partnerem po stronie polskiej, Robertem Brandtem, mecenasem z firmy Majchrzak, Brandt i Wspólnicy, omawialiśmy tę właśnie opcję podatkową. Nasz wspólny klient, który na terenie Polski miał zyski kapitałowe w wysokości ponad 40 milionów złotych, a jednocześnie jest rezydentem podatkowym w Wielkiej Brytanii mieszkającym w Londynie, szukał najlepszych sposobów na uniknięcie płacenia podatku.
W Wielkiej Brytanii Remittance Basis była jedną z rozważanych przez nas opcji, natomiast na terenie Polski mecenas Brandt zaproponował wykorzystanie struktury przypominającej brytyjski trust, czyli fundację rodzinną. Dzięki obu tym rozwiązaniom nasz klient, posiadający "status non-dom", miał szansę nie płacić podatku ani w Polsce, ani w Wielkiej Brytanii.
Od przyszłego roku Remittance Basis nie będzie dostępny. Wszyscy z zyskami kapitałowymi lub dochodami zagranicznymi, planujący wykorzystać Remittance Basis i uniknąć podatku w UK od sprzedaży nieruchomości czy akcji, powinni dokonać transakcji w bieżącym roku podatkowym (2024/25), aby uniknąć płacenia podatku w Wielkiej Brytanii.
Czy Remittance Basis ratuje milionerów?
Nasz wspólny klient spodziewał się zysku kapitałowego w wysokości około 8 milionów funtów brytyjskich. W normalnych warunkach musiałby zapłacić 20% podatku od zysków kapitałowych, czyli 1,6 miliona funtów. Jednak korzystając z opcji Remittance Basis i nie przelewając tych pieniędzy do Wielkiej Brytanii, unikałby tego podatku. Jedyne, co musiałby zrobić, to zapłacić £60,000 tzw. Remittance Basis Charge za skorzystanie z tej opcji.
Niestety, nasz klient nie będzie mógł cieszyć się pełnymi kwotami na terenie Wielkiej Brytanii i będzie musiał pozostawić większą część pieniędzy poza jej granicami.
NIemniej jednak obecnie opracowuję wiele innych rozwiązań związanych z tym, jak będzie mógł częściowo przelewać pieniądze do Wielkiej Brytanii. Remittance Basis to nie jedyna opcja redukowania opodatkowania.
Remittance Basis stało się kartą przetargową obecnego rządu, który zdecydował się na wykluczenie tej opcji, aby odebrać partii Labour jeden z argumentów w nadchodzących wyborach. Oczywiście, zmiana ta nie mogła zostać wprowadzona z dnia na dzień. Mimo że budżet został uchwalony w lutym, zmiany nie weszły w życie od kwietnia 2024 roku. Dzięki temu podatnicy z większymi zasobami finansowymi mają czas do końca roku podatkowego, aby po raz ostatni skorzystać z opcji Remittance Basis. Od przyszłego roku będą musieli szukać nowych sposobów na optymalizację podatkową w Wielkiej Brytanii.
Sprzedaż udziałów - zyski kapitałowe
Jak to się stało, że nasz klient miał takie ogromne zyski kapitałowe? Miał bardzo dużo szczęścia, ponieważ akcje startupu nabył za jedyne 80 tysięcy złotych. Startup ten poradził sobie znakomicie, zostając wykupionym przez kilka polskich funduszy inwestycyjnych. W ciągu ostatnich kilku lat ceny jego akcji wzrosły do ogromnych kwot.
Ponieważ nasz klient mieszka w Londynie i wcześniej odbyliśmy konsultację podatkową na temat spieniężenia tych akcji, zdecydował się on na sprzedaż wszystkich swoich udziałów w tej spółce jeszcze w tym roku podatkowym. Warto wtedy rozważyć sprzedaż nieruchomości, ziemi, czy akcji na terenie Polski lub w każdym innym kraju, jeśli jesteśmy pewni, że zyski będą znaczne. Jako rezydenci podatkowi w Wielkiej Brytanii musimy bowiem zapłacić podatek od zysków kapitałowych od wszystkich tych sprzedaży.
Czy warto ukrywać swoje zagraniczne zyski kapitałowe?
Czy warto ukrywać zyski kapitałowe, takie jak te, które osiągnął nasz klient? Uważam, że nie. Urzędy skarbowe, dzięki systemowi CRS (Common Reporting Standard), bardzo szybko dowiedzą się o takich transakcjach, zwłaszcza przy dużych kwotach, choć coraz precyzyjniej docierają do zdecydowanie mniejszych. Podatnik, który nie zapłacił podatków nawet w wysokości kilkuset funtów na terenie Wielkiej Brytanii, zostanie prędzej czy później wykryty.
W ostatnich miesiącach miałem podobny przypadek z klientką, która sprzedała ziemię z zyskiem blisko 1,5 mln zł. Ziemię tę sprzedała prawie 3 lata temu i nigdy nie poinformowała o tym urzędu skarbowego. Miała dużo szczęścia, ponieważ ziemię kupiła ponad 20 lat temu za kwotę 20 tys. zł, a znalazł się inwestor, który zdecydował się odkupić ją za blisko 1,5 mln zł.
Klientka nie zapłaciła podatku w Polsce, ponieważ nie miała wtedy doradcy podatkowego w Wielkiej Brytanii, który pomógłby jej uniknąć podatku. Polegała jedynie na informacjach uzyskanych od notariusza w Polsce, który powiedział jej, że nie musi płacić podatku w Polsce, ponieważ posiadała tę ziemię dłużej niż 5 lat. Niestety, to prawo nie działa na terenie Wielkiej Brytanii, więc brytyjski urząd skarbowy upomniał się o swoje, i nasza klientka musiała przejść przez proces Tax Disclosure. Oprócz podatku w wysokości 20% od zysków kapitałowych, musiała również zapłacić kary i odsetki od niezapłaconego podatku.
Brytyjski urząd skarbowy dowiedział się o tej transakcji od polskiego urzędu skarbowego dzięki wspólnemu systemowi, w którym uczestniczy ponad 120 krajów. Unikanie płacenia podatków i liczenie na przedawnienie nie jest najlepszym rozwiązaniem, tym bardziej że brytyjski urząd skarbowy może cofnąć się nawet 12 lat wstecz, aby sprawdzić, czy zapłaciliśmy wszystkie należne podatki na terenie Wielkiej Brytanii.