Niższe podatki legalnie - tutaj zamówisz książkę

Przykazanie 6: Chcieć, to móc

Martwisz się, że brak pieniędzy na rozwój będzie barierą dla sukcesu Twojej firmy? Chcesz inwestować, ale obawiasz się, że nie starczy Ci na życie? Boisz się wysokiego oprocentowania? A może masz złe doświadczenia, na przykład z polskim kredytem we frankach szwajcarskich?

Oczywiście nie są to zupełnie bezpodstawne obawy, ale mogłoby być przecież znacznie gorzej. Dużo łatwiej jest nam dziś zdobyć na cokolwiek pieniądze niż było naszym rodzicom czy dziadkom w latach 70-tych czy 80-tych. My zastanawiamy się, kiedy wreszcie wyremontujemy łazienkę; nasi rodzice słuchali nagrań Trojanowskiej, śpiewającej „powiedzmy tak - za osiem lat adres w bloku i mały Fiat” czy Perfektu – „telewizor, meble, mały fiat: oto marzeń szczyt”. Wciąż słuchamy tych piosenek, jednak nie zawsze zdając sobie do końca sprawę z tego, jak dramatycznie nasze życie się zmieniło. Nie o starych „hiciorach” będzie jednak dzisiejsza rozprawka, lecz o tym jak szanować pieniądz, również ten zarobiony przez firmę.

Planuj rozwój swojego biznesu - szanuj swoje pieniądze

Sławek miał budkę z hamburgerami, którą otworzył parę lat temu w centrum Edynburga. Na początku zatrudniał dwie osoby i biznes jakoś się kręcił. Przyszło lato, a z nim coroczny (największy na świecie!) edynburski festiwal teatralny i tłumy klientów. Sławek zaczął zatrudniać więcej osób i więcej zarabiać – tego lata zarobił dużo więcej niż kiedykolwiek wcześniej i zaczął pieniądze rozrzutnie wydawać: kupił sobie Jeepa, pojechał na jedne wakacje, a potem na kolejne.

Tymczasem w Edynburgu skończył się nie tylko festiwal, ale i letni sezon turystyczny. Przyszły chudsze miesiące, typowe dla gastronomii w okresie od listopada do stycznia. Sławkowi w skrzynce pocztowej wylądowały dwa rachunki ze skarbówki: podatek VAT i składki na ubezpieczenie społeczne (National Insurance Contribution) za pracowników. Są to dwa wydatki, których firmy mogą się spodziewać z opóźnieniem. W tej sytuacji Sławek zwrócił się do nas w zeszłym roku o pomoc:

„Skąd na to wziąć, przecież firma nie ma pieniędzy na koncie a obroty małe”

Sławek nie był jakimś wyjątkiem. W tym roku w listopadzie (podobnie jak w innych latach) właściciele trzech różnych firm odwiedzili biuro TaxOne narzekając, jak to im ciężko. Nie jesteśmy w stanie pomóc komuś, kto nie szanuje pieniędzy.

Sławek w kolejnym roku nie roztrwonił kasy, lecz zainwestował w rozwój firmy: otworzył kolejny punkt sprzedaży swoich hamburgerów. Pierwszych parę miesięcy było chudych - w biznes trzeba było wrzucić trochę prywatnych oszczędności, zakupić kasę fiskalną, odremontować lokal, wydać na reklamę i ulotki. Jednak się opłaciło - Sławek ma teraz dwa dobrze prosperujące punkty w Edynburgu. Nauczył się na błędach, zaczął szanować pieniądze i teraz pieniądz wraca i szanuje Sławka.

Wykorzystaj nadarzające się okazje, żeby rozwinąć biznes

Gosia z kolei prowadzi firmę zajmującą się sprzedażą przez Internet i jest chodzącym przykładem tego jak można działalność gospodarczą zacząć od zera. Od zera, czyli praktycznie bez pieniędzy.

Nie oznacza to jednak, że nie potrzebowała środków na rozruch. Owszem, i to dobrych parę tysięcy. Jak je zdobyła? Bardzo inteligentnie - wykorzystała możliwości finansowania dla początkujących przedsiębiorców oraz kartę kredytową.

Możnaby spytać – jak to inteligentnie? Przecież to karta kredytowa; tak ludzie wpadają w pułapki niespłacalnych długów! To prawda – zakupy na kredyt wiążą się z ryzykiem, tak jak każda pożyczka. Jednak stała, a nie zmienna stopa procentowa to ryzyko zdecydowanie zmniejsza, zaś niskie oprocentowanie ułatwia spłatę. Jak niskie? Zero procent! Gosia wykorzystała ofertę promocyjną 0% na zakupy na 32 miesiące, czyli prawie 3 lata. Oczywiście zadziała to tylko wtedy, gdy dług zostanie spłacony przed upływem okresu promocyjnego. Dlatego trzeba zrobić porządny plan finansowy, który wyraźnie określi jak i kiedy dokonamy płatności.

Gosia taki plan miała. Przed złożeniem wniosku o kartę zapewniła sobie fundusze na jej spłatę – od rządu szkockiego. Jak to wszystko wyglądało w szczegółach?

Jak zdobyć pieniądze na nowy biznes?

Zaczęliśmy od rejestracji Gosi w agencji Experian – jest jedna z kilku firm zajmujących się szacowaniem zdolności kredytowej (tzw. Credit Score) na podstawie informacji o naszej przeszłości finansowej. Dodatkowo Experian jako instytucja, która udostępnia Twój credit score bankom i innym potencjalnym kredytodawcom (np. sieciom telefonii komórkowej czy firmom oferującym sprzedaż na raty) daje możliwość sprawdzenia, jakie masz możliwości pożyczenia pieniędzy bazując na owych kalkulacjach credit score. Wcześniej znaleźliśmy dla Gosi kartę kredytowa z 0% oprocentowaniem na zakupy przez 32 miesięcy, z limitem £5,000. Experian pokazał, że szansa na otrzymanie takiej karty to 95% i rzeczywiście - Gosia kartę otrzymała.

W tym samym zaś czasie aplikowała o bezzwrotny grant od szkockiego rządu, skąd dostała £5,000 na zrobienie strony internetowej oraz aplikacji połączonych z tą stroną. TaxOne pomógł Gosi skompletować całą dokumentację i dostaliśmy zielone światło na projekt od odpowiedniej agencji rządowej. Granty te funkcjonują na takiej zasadzie, że musisz wydać pieniądze z góry, i są one potem refundowane na podstawie rachunków – co Gosia zrobiła. Na wydatki wykorzystała kartą kredytową, którą spłaciła pieniędzmi z grantu w ciągu roku. Dobry deal, prawda?

Nie ma potrzeby bać się kredytów, jeśli umiesz zarządzać pieniędzmi zarządzać i masz plan, którego się trzymasz.

Kredyt z zerowym oprocentowaniem jest opcją, której nasi rodzice czy dziadkowie po prostu nie mieli. Te same zachowania, które wpędzają nieostrożnych kredytobiorców w kłopoty, mogą dać możliwość zainwestowania w rozwój firmy tym, którzy rozsądnie planują.

Warto to wykorzystać. Pieniądze są tanie – nigdy wcześniej w historii takie nie były - a możliwości na zdobycie środków na inwestycje jest wiele. Należy te pieniądze jednak szanować. Nie wydawać bezsensownie kiedy są, tylko myśleć przyszłościowo i reinwestować. Pamiętaj, że każdy funt, który włożysz w biznes, w dłuższej perspektywie zwróci Ci się z nawiązką, przyczyniwszy się do rozwoju firmy.

Nie pozwól więc, by strach przed brakiem funduszy ograniczał Twoje ambicje i sabotował plany. Potrzebujesz rady w sprawie korzystnej inwestycji lub możliwości finansowania rozwoju firmy? Zapytaj swojego księgowego – lub napisz do nas !

Kolejne przykazanie to: Nie od razu Kraków (ani Londyn) zbudowano.

Brzmi ciekawie? Zajrzyj tu w przyszłą środę i zobacz, co kryje się pod tym tytułem. Chcesz by Ci przypomnieć? Zapisz się newsletter.

Teraz Twój ruch, zostań bohaterem!

Myślisz, że ten artykuł przyda się któremuś z Twoich znajomych? Podziel się nim na Facebook

Podziel się na Facebook