W dniu dzisiejszym nowy gabinet z premier Liz Truss na czele ogłosił tzw. mały budżet - czyli plan finansowy dla Wielkiej Brytanii. Plan ten jest mocno radykalny i póki co, spotkał się z miażdżącą krytyką oraz spadkiem funta na rynkach walutowych.
Jak wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Skarbu, rządowy mini-budżet będzie zawierał cięcia podatkowe o łącznej wartości 45 mld funtów do 2026-27 roku. Kanclerz Kwasi Kwarteng powiedział, że będą one przeprowadzone "w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego w obliczu pogłębiającego się kryzysu kosztów utrzymania".
Obejmują one zniesienie dodatkowej stawki podatkowej, obniżenie podstawowej stawki podatkowej, obniżenie opłaty skarbowej oraz anulowanie podwyżek składek na ubezpieczenie społeczne i podatku dochodowego od osób prawnych.
Jakie są najważniejsze punkty mini-budżetu?
Zniesienie górnej stawki podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających
Zniesienie podatku dochodowego w wysokości 45% dla osób zarabiających ponad 150,000 funtów rocznie - zamiast tego będzie obowiązywała stawka 40% dla osób zarabiających ponad 50,271 funtów oraz stawka 20% dla osób zarabiających poniżej tej kwoty.
Obniżenie podatku dochodowego oznacza, że osoba zarabiająca 200,000 funtów zaoszczędzi w roku podatkowym 2023/24 prawie 4,500 funtów w porównaniu do roku obecnego, natomiast pracownik z pensją 20,000 funtów zaoszczędzi 218 funtów.

Podwyżka składek na NIC anulowana
Od listopada ma zostać anulowana wcześniej w tym roku wprowadzona podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne (1.25%)
Podatek dochodowy dla osób prawnych pozostaje bez zmian
Odrzucono planowaną uprzednio podwyżkę Corporation Tax do wysokości 25% - podatek pozostanie na poziomie 20% i zostanie nawet zmniejszony do 19% w przyszłym roku podatkowym.
Zamrożenie podstawowej stawki podatku dochodowego
Planowane zmniejszenie stawki podatku dochodowego zostało przeniesione na później.
Zniesienie opłaty skarbowej od zakupu domu o wartości do 250,000 funtów
Kwasi Kwarteng zniósł opłaty skarbowe od domów o wartości do 250 000 funtów. Znana ma pobudzić rynek nieruchomości. Cięcie opłaty skarbowej oznacza, że 200,000 osób nie zapłaci podatku od zakupu domu.
Wprowadzenie przepisów ograniczających możliwość strajkowania
Będą wprowadzone przepisy, które umożliwią ogłoszenie strajku po przeprowadzeniu przez związki zawodowe głosowania członków nad ofertami płacowymi - strajk będzie mógł być ogłoszony dopiero po całkowitym załamaniu się negocjacji.
Dodatkowe wymogi dla osób korzystających z Universal Credit
Będą wymagane aktywne działania w celu poszukania płatnej pracy. Osobom, które tego nie zrobią, będą zmniejszane świadczenia. Będzie to dotyczyło około 120.000 osób.
Wprowadzenie zakupów bez VAT dla zagranicznych turystów
Program umożliwi turystom uzyskanie zwrotu podatku VAT od towarów kupionych na ulicy, na lotniskach i w innych miejscach odlotu oraz wywiezionych z Wielkiej Brytanii w bagażu osobistym.
Zamrożenie podatku od alkoholu
Podatek od alkoholu został zamrożony, zatem wysokie opłaty od trunków nie będą rosły wraz z gwałtowną inflacją.
Nowy budżet spotkał się z ostrą krytyką
Caroline Lucas z Partii Zielonych powiedziała, że po mini-budżecie Wielka Brytania stoi w obliczu "ekonomii nierówności”: ”To nie jest budżet, który ma rozwiązać skandal kosztów życia, kryzys rachunków za energię, czy kryzys klimatyczny - to budżet darmowych rozdań pieniężnych dla bogatych grubasów i miejskich bankierów, a okruchów na stole dla wszystkich innych" - powiedziała. Oliwy do ognia dolało zniesienie zakazu szczelinowania gazu łupkowego i obiecana rewizja ustawodawstwa środowiskowego w celu przyspieszenia projektów infrastrukturalnych.
Rachel Reeves z Partii Pracy powiedziała: "Kanclerz jasno określił, kim są dziś jego priorytety - nie jest to plan wzrostu, to plan nagradzania już bogatych”.
Spadek kursu funta
Mini-budżet spowodował gwałtowny wzrost kosztów pożyczek, a funt szterling spadł o 1,6% w stosunku do dolara, do poziomu 1,1077 USD, najsłabszego od 1985 roku. Stracił również 0,6% w stosunku do euro.
FTSE (Financial Times Stock Exchange czyli indeks ważony 100 największych spółek giełdowych notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Londynie) spadł aż o 1,6 proc.
Najwyraźniej ogłoszone dzisiaj środki fiskalne do problemu inflacji dołożyły kryzys zaufania.
Bank Anglii ma nadzieję, że rynki przetrawią i dostosują się do skorygowanego w planu finansowego. Jeśli jednak obawy inflacyjne, które już teraz są bardzo silne, wymkną się spod kontroli, Wielka Brytania będzie miała ogromny problem. Prognozy specjalistów nie są pokrzepiające.
Na pewno w czasie nadchodzącego weekendu pojawią się nowe analizy, o których nie omieszkamy naszych czytelników poinformować.
Teraz Twój ruch, zostań bohaterem!
Myślisz, że ten artykuł przyda się któremuś z Twoich znajomych? Podziel się nim na Facebook